Nie do pogodzenia różnice: „Rozwód po irańsku”

Jaki Film Można Zobaczyć?
 



Nie do pogodzenia różnice: „Rozwód po irańsku”

autor: Nick Poppy


Dla większości ludzi Zachodu Iran jest wielkim pustym miejscem na mapie, jego starożytne społeczeństwo
nieprzenikniony, jego rewolucyjny rząd jest wrogi i jego lud
dosłownie spowity. Od kapitulacji szacha pod koniec lat siedemdziesiątych
obrazy z państwa islamskiego rzadko odtwarzane są poza światem muzułmańskim, oraz
kiedy to robią, często zostawiają nas ze strachem i niepokojem. Pomyśl Salman
Rushdie, amerykańscy zakładnicy, kult osobowości
Ayatollah Chomeini. Ale są też oznaki, że Iran zaczyna
otwierają się na obce oczy lub umożliwiają przynajmniej dostęp do dziurki od klucza
zerknąć.

Od początku 1997 r. Bardziej liberalny rząd kierowany przez prezydenta
Mohammad Khatami, jest podatny na dialog z Zachodem. Jeden
godłem tego nowego irańskiego glasnostu jest pojawienie się kina przez i
o Iranie, najnowsza notatka, dokument o szerokości 16 mm „Rozwód
Styl irański
”, Teraz gra na nowojorskim Forum Filmowym przez dwa tygodnie.
Finansowany przez Wielką Brytanię Kanał 4 i wyprodukowany przez weterana brytyjskiego
dokumentalista Kim Longinotto i irański ekspatriant antropolog Ziba
Mir-Hosseini, „Rozwód w stylu irańskim” przedstawia postępowanie a
Sąd rozwodowy w Teheranie - prywatny świat w prywatnym kraju.

Zastrzelony prawie w całości w ciasnej sali sądowej „Rozwód w stylu irańskim”
przedstawia szereg kobiet wnoszących sprawy do sędziego. Oni są
próba uzyskania zezwolenia na rozwód, prawo przyznane automatycznie
mężczyźni, ale dostępni dla kobiet tylko w systemie sądowym. Kobiety w
film, każdy niezadowolony z małżeństwa na swój sposób, musi uciekać się do wszystkich
rodzaj taktyki pozwalającej uzyskać rozwód - negocjowanie, błaganie,
krzyczeć, dzielić się zawstydzającymi szczegółami, wyciągać prawdę i mówić
prawda.

Jedna 16-letnia panna młoda twierdzi, że mąż ją bił, choć jej ciało jest
bez siniaków; inny reklamuje impotencję męża, by wszyscy mogli ją usłyszeć.
Niektóre postacie mogą uzyskać rozwód lub ugodę, inne
zawieść; ale wszystkie z nich robią wrażenie irańskiego kobiecości
wbrew temu, co może pomyśleć wielu ludzi z Zachodu. Nie daj się zwieść ich zasłonom
ty; są to szczere kobiety - podczas gdy pracują zgodnie z prawem islamskim
umiejętnie porusza się po systemie patriarchalnym, aby uzyskać to, czego chcą. To jest
walka odzwierciedlona w tworzeniu „Rozwodu w stylu irańskim”.

Być może najbardziej imponujące w „Rozwodzonym stylu irańskim” jest to
zostało w ogóle zrobione. Po podjęciu decyzji o współpracy przy projekcie zajęło to
Longinotto i Mir-Hosseini prawie dwa lata, aby uzyskać niezbędne
pozwolenia i wizy do strzelania w irańskim sądzie. Twórcy filmu
negocjacje z władzami przypominały negocjacje kobiet, które one
próbował udokumentować.

„Nie było łatwo” - wspomina Mir-Hosseini. „Za pierwszym razem
Iran, w marcu 1996 r., Nasz wniosek został odrzucony. I podstawowe
powodem odrzucenia było to, że nie było precedensu dla takiego filmu
nasz. Chcieli powiedzieć, z kim będziemy rozmawiać, jakie są nasze
i podaj im dokładny skrypt naszego planu. I nie zrobiliśmy tego
mam [te rzeczy], ponieważ chcieliśmy po prostu znaleźć sąd i sprawiedliwie
obserwuj przypadki. A nasz projekt został odrzucony. ”Dwoje dowiedziało się, że stali
większą szansę, przedstawiając swoją sprawę Ministerstwu Kultury, oraz
więc pojechali do Teheranu w lutym 1997 roku. „Kim i ja tam pojechaliśmy
i rozmawialiśmy z wieloma, wieloma ludźmi, i lobbowaliśmy wiele organizacji,
grupy kobiet, każdy, kogo możesz sobie wyobrazić ”.

Spotkali się ze znacznym oporem. Mir-Hosseini wyjaśnia: „Ludzie w
Iran jest bardzo świadomy złego wizerunku, jaki ma na Zachodzie. I
nie chcą dostarczać czegoś innego, co można by do tego dodać. I
wszyscy byli zaniepokojeni [naszym projektem], ponieważ mówią, że nie ma filmu
o rozwodzie będzie pozytywnie. ”Podobnie jak ich niedoszły rozwód
bohaterowie filmowcy uzbroili się w przekonującą retorykę.
„Moim argumentem było to, że jeśli pozwolimy rzeczywistości pokazać, jeśli nakręcimy film, który
opiera się na tym, co się dzieje… to nie będzie negatywne
propaganda, ponieważ małżeństwo i rozwód są czymś, co jest
uniwersalny. Chcieliśmy stworzyć film, który mogliby opowiedzieć ludzie na Zachodzie
do, jak również ludzi w Iranie. ”

Longinotto i Mir-Hosseini argumentowali, że nie było żadnych filmów
o zwykłych ludziach w Iranie i że ich praca i inni by to zrobili
pełnić funkcję kulturowych ambasadorów nowego Iranu. Mir-Hosseini powiedział
urzędnicy: „Powinieneś pozwolić na wiele filmów. Żaden film nie może pokazać
rzeczywistość społeczeństwa irańskiego, ale kiedy jest wiele filmów, ludzie
mogą uzyskać obraz. ”W końcu użyli argumentu„ który był
negatywny - przyznaje Ziba - że jest tak wiele złych filmów na ten temat
Iran, tyle złych lub negatywnych filmów dokumentalnych, wyobraża sobie, czy jest nasz
będzie negatywny, jeden do drugiego, to nie będzie
zmienić wizerunek Iranu. Ale przynajmniej zróbmy film, który jest
wart.'

Ich wysiłki się opłaciły. Raczej. Longinotto i Mir-Hosseini zdobyli
zgoda ministerstwa i powiedziano nam, że odpowiednie dokumenty to zrobią
zostać wysłanym do nich w Wielkiej Brytanii. Wrócili do Anglii i czekali. Miesięcy
minęło, a oficjalne pozwolenie nigdy nie dotarło. To wymagało zmiany
rząd i instalacja Khatami, aby doprowadzić projekt do końca
stopy Ziba udał się do Iranu w październiku 1997 r. I rozmawiał z ministerstwem
urzędnicy ponownie. Dwa tygodnie później wydano wizę Kim. Poleciała do
Iran i ta dwójka zaczęli filmować w listopadzie.

Mir-Hosseini przypisuje zmieniający się klimat w Iranie, zauważając: „Są
grupy i frakcje, które dojrzały po rewolucji i tak się stało
uświadomiłem sobie, że Iran bardzo się zmienił, zarówno polityczny
filozofia, a także ludzie. I w niektórych są ludzie
ministerstwa, zwłaszcza Ministerstwo Kultury, które są bardzo bezpieczne
ich własne tożsamości, więc nie odnoszą się do Zachodu
pozycja antagonizmu. Dotyczą Zachodu i świata zewnętrznego
z bardzo racjonalnej pozycji. ”

Warunki dla irańskich filmowców, którzy korzystają z zachodnich funduszy i
dystrybucja uległa znacznej poprawie, choć są dalekie od ideału.
Los „rozwodu w stylu irańskim” jest świadectwem tej zmiany
pozycja. Film grał zarówno w teatrach, jak i na festiwalach
na arenie międzynarodowej i tutaj, w Stanach Zjednoczonych, ale odniosło mieszane sukcesy
kraj pochodzenia. Mir-Hosseini donosi: „Były dwa bardzo dobre
recenzje o filmie w Iranie. A także mieliśmy prośbę od głównego
festiwal w Iranie, aby wejść do filmu. . , ale niestety tak nie było
zaakceptowane, ponieważ dotyczyło bardzo intymnych kwestii i było
potrzebuję uzyskać zgodę mieszkańców Iranu. Mieliśmy pisemną zgodę,
ale myślę, że nie nadszedł właściwy czas na pokazanie filmu ”.

Dla filmowców ważne jest, aby ludzie w Iranie widzieli ten film.
Mir-Hosseini przyznaje: „Jestem kobietą i jestem feministką, więc mam
program. Chcę zmienić prawo i widzę to bardzo podobnie
część debaty toczonej w Iranie na temat zmiany prawa i
pozycja kobiet. ”Pozostaje nadzieja na przyszłość filmu i
pracuje nad uzyskaniem irańskich projekcji. „Wątpię, czy kiedykolwiek tak będzie
w telewizji w Iranie, ponieważ telewizja ma zupełnie inną sytuację
polityka. Jest bardzo ograniczony i tak naprawdę nie zajmuje się rzeczywistością. Jego
cała propaganda. Ale kino jest zupełnie inne. Naszym marzeniem jest to
będzie pokazywany w lokalnym kinie w Iranie. ”

[Nick Poppy jest producentem i pisarzem mieszkającym na Brooklynie.]



Najpopularniejsze Artykuły